niedziela, 8 maja 2016

Wake up and make up!

Cześć i czołem! Witam wszystkich po "małej" przerwie. Tak dużo się pozmieniało - ukończyłam szkołę, dostałam pracę, dlatego jest mnie tu mniej. Przez wszystkie obowiązki mam coraz mniej czasu dla siebie, na zrelaksowanie się i oddanie wszystkiemu co kocham. A we wrześniu czeka mnie przeprowadzka! Wrocław: jest tu jakaś blogerka z Wrocławia? :) Ale do rzeczy.
Przygotowałam dla Was posta z kilkoma makijażami, jakie w ostatnim czasie udało mi się wykonać. Czuję, że robię lekki progres w tym kierunku co mnie niezmiernie cieszy, cały czas się uczę i zdobywam nowe doświadczenia i umiejętności.
Na dodatek mamy już piękny maj. Oczywiście ja majówkę spędziłam w domu, odpoczywając. Nie miałam konkretnych planów. A jak Wasza majówka? :) I życzę powodzenia wszystkim maturzystom przy pisaniu rozszerzeń i ustnych! Na jakie studia się wybieracie lub na jakich już jesteście?

Pierwszy makijaż w złotych barwach, lekko połyskujących - delikatny makijaż idealny do pracy, do noszenia na co dzień. Dolna powieka delikatnie podkreślona fioletowym cieniem.


środa, 4 maja 2016

Mój zestaw ćwiczeń.

Cześć! Wiele osób pyta mnie o moje ćwiczenia, jakie wykonuję W DOMU. Nie mam możliwości uczęszczać na siłownię, czego bardzo żałuję, nie mniej jednak to się zmieni w najbliższym czasie.
Przechodząc do sedna. Jest wiele zestawów ćwiczeń, które wykonywałam. Sama dobieram ćwiczenia pod siebie, wybieram te, które mi się podobają, które działają na różne mięśnie, a nie tylko na jedne. Aktualnie dany zestaw robię już od 2 miesięcy i jestem z niego zadowolona. Przy niektórych ćwiczeniach używam obciążenia, jednak nie mam ciężarków - zastępuję je butelkami wody po 5l lub plecakiem wypchanym książkami. Zestaw składa się z ćwiczeń na trzy partie ciała: BRZUCH, NOGI I POŚLADKI. Plan na każdą partię ciała rozpisany jest w 12 seriach, 1 seria = 30 powtórzeń.

niedziela, 1 maja 2016

Wygrane błyszczyki PUPA CAT.

Cześć. Jakiś czas temu, pod koniec marca, na blogu KLIK odbyło się wielkanocne rozdanie, w którym do zgarnięcia były błyszczyki od firmy PUPA. Rzadko biorę udziały w takich "konkursach" gdzie odbywa się losowanie między uczestnikami. Jednak tym razem się udało i trafiły do mnie te maleństwa.


piątek, 25 marca 2016

Zrobię coś dla siebie, bo mogę!



Mam za duże nogi; moja pupa jest zbyt mała; moje uda to sama galareta, która o sobie przypomina, kiedy robię choćby mały krok podczas spaceru; tak się sobie nie podobam; ta oponka na moim brzuchu jest okropna, nie mogę już na nią patrzeć; moje nogi to patyki, chciałabym mieć piękne, kobiece i umięśnione; co ja mam robić… - nie uwierzę, że nigdy nie powiedziałaś sobie w duchu i w myślach tak samo, choćby jedną formułkę. Też byłam w tym miejscu, wciąż jestem. Wciąż się sobie nie podobam, wciąż narzekam, wciąż znajdę jakiś nowy kompleks, coś, do czego mogę się przyczepić. Ale po co? Dlaczego my, kobiety, marnujemy czas na to, by przejmować się swoim ciałem aż tak bardzo? Zawsze jest odpowiedni czas, by coś w sobie zmienić, zmienić w swoim odżywianiu, diecie, w swojej aktywności fizycznej. Warto pomyśleć o tym, jakie efekty przyniesie nam ciężka praca nad własnym ciałem, poczujemy się zdrowsze, przepełnione energią, skończymy z kompleksami i smutkiem, gdy będziemy patrzeć na swoje ciało! To jest ten czas, w którym to Ty coś zmienisz! Gotowa? Zaczynamy? Let’s go!

czwartek, 24 marca 2016

Receznja zestawu do konturowania z KOBO.

Cześć! Dawno mnie tutaj nie było - dużo problemów, które się zwaliły na głowę, poprawianie ocen, brak dostępu do komputera w ostatnim czasie... przez to małe urwanie głowy trochę zaniedbałam swojego bloga. Ale teraz są święta, niedługo kwiecień, koniec roku i też będę miała dużo czasu, aby więcej blogować.
Ale teraz przejdźmy do sedna! :)

Ostatnio w moje ręce wpadł produkt firmy KOBO, a mianowicie zestaw do konturowania twarzy, który widzicie na zdjęciu obok.

Początkowo nie byłam do niego przekonana, a nawet trochę bałam się zacząć z nim "przygodę" - czułam jakąś niepewną rękę. Ale napotkałam go w drogerii Natura za 19,99zł i skusiłam się. Jak to ja oczywiście, nie mogłam się oprzeć aby od razu nie spróbować z nim zabawy.

Produkt ma kremową konsystencję i ładnie rozprowadza się po twarzy. Nie trzeba nakładać go nie wiadomo ile na twarz, aby zobaczyć ładne efekty.



czwartek, 25 lutego 2016

Recenzja palety Queen Style 96 Eyeshadow + makijaże.

Cześć i czołem! 
Dziś zapraszam Was na recenzję palety Queen Style 96 Eyeshadow.

Mam ją już około dwóch tygodni. Zamówiłam ją z allegro przecenioną z 35 zł. Jak na początki swojej przygody z makijażem uznałam, że będzie w porządku. Nikt chyba nie zamówiłby czegoś drogiego nie mając pewności, czy posłuży mu na dłużej i czy będzie w stanie ładnie się pomalować, czy nawet kogoś. Ale przejdźmy do sedna sprawy.

wtorek, 23 lutego 2016

The monsters running wild inside of me..

Cześć! Dziś przychodzę do Was z zupełnie innym postem. Zakładając tego bloga, nie do końca byłam pewna, czy znajdą się tutaj posty jedynie w tematach wizażu, makijażu, recenzji. Cały czas przychodzą mi do głowy nowe pomysły, nowe idee, które chciałabym wpleść w swojego bloga, urozmaicić go, nadać mu sensu. Chcę, by ten blog był przydatny wielu osobom, w wielu różnych kwestiach. Chcę, by był odbierany jako pomoc, inspiracja, coś ładnego, nowego. Mam nadzieję, że podołam temu zadaniu!
Jakiś czas temu, udałam się na zdjęcia. Nie jakieś pierwsze lepsze, robione aparatem z telefonu, czy jakimś starym sprzętem. Wszystko pięknie, profesjonalnie, a ja bardzo dumna i zadowolona. Chciałabym Wam zaprezentować kilka zdjęć, które udało mi się zdobyć z tej sesji. Będzie to mała zapowiedź, ponieważ czeka mnie jeszcze więcej zachwytu i zadowolenia. Nie mogę się doczekać. 
A oto przygotowania: